poniedziałek, 6 stycznia 2014

Drugi dzień.

Wg rozkładu <500 kcl: pół sera białego (150), mały banan (150), jogurt0 (70)

Jutro muszę wracać do szkoły, co dla mnie jest tylko wiecznym stresem i niesamowitym wkurwieniem. Wczoraj miałam spore załamanie nerwowe. Nienawidzę tego miejsca tak bardzo, że robi mi się niedobrze na samą myśl. 3 spr, 2 kartkówki. MIŁEGO DNIA. KURWA.

Pierwszy dzień.

Zdecydowałam się na dietę abc. 
Zgodnie z rozkładem kalorii wczoraj zjadłam >500: pomidory (100), pół małego kotleta mielonego (100), pół sera białego (150), oshe0 (7), cola zero (7).
Zostawiłam trochę zapasu... Na wszelki wypadek. 

5.01.2014         SW: 63,4kg (BMI: 21,9)
6.01.2014         CW: 62,5 kg (BMI: 21,6)







sobota, 4 stycznia 2014

Nowy początek.

Jest rok 2014. JUŻ. Czas zabrać się za siebie! W czerwcu obchodzę 18 urodziny i wiem, że muszę wyglądać na nich zjawiskowo. 
Myślę, że noworocznym postanowieniem prawie każdej dziewczyny jest zrzucenie zbędnych kilogramów. Moim także.
Niestety mam zaburzenia odrzywiania, więc łatwo nie będzie. Ale trzeba zapracować na sukces! Każdy dzień diety to mały krok w stronę nowej, lepszej przyszłości.
W tym momencie ważę tyle, ile przed anoreksją: trochę więcej niż 60 kg. Choroba (2 lata temu) doprowadziła mnie do 37 kg. Przy wzroście 170 cm. Tym razem nie mam zamiaru doprowadzić się do takiego stanu. Moja waga docelowa to 45 kg. I muszę ją utrzymać.

WIEM, ŻE MI SIĘ UDA. MUSI.
+trochę inspiracji na zachętę

               


Od jutra zaczynam. 
Moją NAJWIĘKSZĄ motywacją jest piękna Holly Rose Emery, która schudła ok 40 kg.